Drukuj
Kategoria: wydarzenia
Odsłony: 53544

W dniach 9-10.06.2016r uczniowie klas IV-tych byli na wspaniałej 2 dniowej wycieczce szkolnej. Zwiedzalismy zabytki Lublina, Pałac Zamojskich w Kozłówce, ruiny zamku w Janowcu oraz klimatyczny Kazimierz n/Wisłą.

Przygodę naszą zaczęliśmy o 5 rano zbiórką na placu przykoscielnym skąd autokarem wyruszylismy w naszą podróz. Około godz. 10;00 dotarliśmy do Kozłówki. Przywitała nas piekna pogoda i przechadzajace się po ogrodzie pawie, które dostarczyły nam wielu emocji.  Ogrody, fontanna , powozownia i wystawa zabawek  naszych pra..prababć były ciekawe i pełne uroku. Największe wrażenie zrobiły na nas jednak wnętrza pałacu pełne pięknych obrazów, mebli, zastawy stołowej i ślicznych pieców kaflowych. Następnie pojechaliśmy do Lublina, gdzie pani przewodnik przyblizyła nam historię tego miasta pełnego  młodych ludzi. Widzieliśmy zamek, kamienice na Starym Mieście, wiele bram i romantycznych wąskich uliczek. Byliśmy tez  w dużym kościele katedralnym o niezwykłej akustyce i w skarbcu, a na koniec weszliśmy po kilkuset schodkach na Wieżę Trynitarską żeby podziwiać panoramę miasta i okolic. Bylismy juz zmęczeni , czekaliśmy więc na relaks w hotelu ,,Relax,,w którym nocowaliśmy i jedliśmy pyszne posiłki.
W piatek z rana, po śniadaniu pojechaliśmy do Janowca, zwiedziliśmy ruiny zamku, wystawę francuskiego fajansu, duży dom szlachecki, park i kolejką na kółkach pojechaliśmy na przystań nad Wisłę. Stąd płynęliśmy statkiem do Kazimierza podziwiając latajace nad nami ogromne rybitwy. Po zjedzeniu obiadu w restauracji na statku przycumowanym do brzegu zwiedzaliśmy Wąwóz Korzeniowy. Poznalismy własnie skałę lessową - bardzo miałką i śliską. Wąwóz ten podobał nam się bardzo, bo mogliśmy też trochę pobiegać. Wróciliśmy na rynek do Kazimierza gdzie spotkał nas deszcz....ale przelotny! poznalismy historie tego miasta, pełnego turystów i artystów oraz handlarzy- kramów było mnóstwo, obkupilismy się w pamiątki i pełni wrazeń wyruszylismy w drogę powrotną. Ok. 24 ;00dotarliśmy do Sokółki. Było wesoło i ciekawie, myślę że już tęsknimy za nastepną wycieczką, może tym razem nad morze????